Sąd Apelacyjny podtrzymał stanowisko sądu pierwszej instancji, czyli uznał, że istnieje ryzyko matactwa Materli w sprawie oraz, że ciążą na nim zbyt poważne zarzuty, by odpowiadał z wolnej stopy.
Według prokuratury Michał Materla był członkiem zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym. Grozi mu za to 15 lat więzienia, sportowiec nie przyznaje się do winy. Od grudnia przebywa w areszcie, a po ostatniej decyzji sądu o jego przedłużeniu Materla pozostanie w areszcie przynajmniej do 6 sierpnia.