Pisma są pisane od 10-u lat - wyjaśnia mieszkaniec kamienicy Tomasz Dumza. - Tłumaczą się, że nie naprawią, bo nie mają funduszy lub czegoś innego, takie "ściemnianie", byśmy się odczepili.
Gdy zaczyna padać mamy naprawdę wesoło w mieszkaniach. Ta woda wchodzi nam do środka - opowiada mieszkaniec przerażającego budynku. Administracja twierdzi, że to jest nasze zaniedbanie. A ja jak przyszedłem tu mieszkać, to piwnica też była zalana, zagrzybiała" żali się Dumza.
O komentarz nasz reporter Przemysław Stochaj poprosił Miejski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Pile, który ma pod swoją opieką tę kamienicę. Nikt nie znalazł dla niego czasu.
Mieszkańcy sprawę postanowili zgłosić do prezydenta Piły. Jeśli to nie pomoże, zapowiadają protest w centrum miasta.