NA ANTENIE: Muzyczny Merkury
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Mieszkańcy bloków żyją jak rozbitkowie odcięci od świata

Publikacja: 08.10.2022 g.19:10  Aktualizacja: 08.10.2022 g.19:22
Konin
Jak rozbitkowie odcięci od świata żyją mieszkańcy dwóch bloków przy ul. Uniejowskiej w Turku. Wiele lat temu skorzystali z okazji i wykupili od kopalni mieszkania w należących do niej blokach.
bloki przy ulicy uniejowskiej turek problemy z drogą - Sławomir Zasadzki
Fot. Sławomir Zasadzki

Kopalnia oferowała im także otaczające bloki grunty, jednak mieszkańcy nie chcieli ponosić dodatkowych kosztów. Nie przewidzieli, że ktoś w przyszłości może wykupić grunty otaczające ich bloki i zagospodarować je według swojego uznania. A tak się właśnie stało.

Place wokół bloków wygrodzono, mają tam być płatne parkingi, ale przy okazji ograniczono mieszkańcom (i służbom ratunkowym) dojazd, a więc i dostęp do bloków. Jedyna droga dojazdowa przebiega przez teren należący do pobliskiego sanepidu. Placówka chce tam urządzić parking dla klientów i pracowników montując na wjeździe bramę. To odetnie mieszkańców od świata. Już teraz kłopoty z dotarciem pod bloki mogą mieć służby ratunkowe

- mówi jeden z mieszkańców.

Strażacy oglądali to wszystko, doszli do wniosku, że dojazdu nie muszą mieć, straż sobie da radę ze wszystkim

- dodaje. 

Miasto nie jest stroną w tej sprawie - mówi burmistrz Turku. Rozwiązaniem są rozmowy mieszkańców z nowym właścicielem gruntu - tłumaczy Romuald Antosik.

Najskuteczniej to by się załatwiło to w taki sposób, żeby ten teren był udostępniony tym mieszkańcom ze strony właściciela tego terenu na drogi dojazdowe

- mówi Romuald Antosik.

Mieszkańcy musieliby odkupić część gruntu i przekazać go miastu, na razie jednak znów odezwała się niechęć do ponoszenia wydatków i zdecydowano się na inny krok.

Prawdopodobnie jest już złożony wniosek do sądu, żebyśmy mieli w księgach wieczystych, że taki i taki kawałek jest nasz. Że nam po prostu zagwarantuje, że właściciel nie będzie tam robił nic w ramach służebności

- mówi mieszkaniec.

Burmistrz powiedział nam, że jeżeli mieszkańcy dojdą do porozumienia z właścicielem gruntu, co do sposobu przekazania go miastu - samorząd zajmie się utrzymaniem dojazdu i chodnika, jednak wykup terenu przez miasto jest - ze względów prawnych mało prawdopodobny.

https://radiopoznan.fm/n/mP7zhn
KOMENTARZE 0