Do odpowiedzialnej adopcji psów wielorasowych namawiała Ewelina Kwiatkowska ze schroniska w Gnieźnie, z którą rozmawiał Rafał Muniak.
Ewelina Kwiatkowska ze schroniska pokazuje, że trzymana przez nią na grubej smyczy suczka Juki, choć wygląda groźnie, jak Rottweiler, to jest bardzo przyjazna i garnie się do ludzi, merdając ogonem.
To nie są książkowe przykłady, że pies z dużą głową czy wielka szczęką musi być agresywny, to są stereotypy, które staramy się łamać. Warto adoptować wielorasowce ze schroniska, bo każde z tych zwierząt ma swoją historię, zazwyczaj przykrą. Psy są nieskażone kłamstwem i obłudą, dlatego są najwierniejszymi przyjaciółmi, w schroniskach są zwierzęta, które najbardziej potrzebują opieki człowieka. Odpowiedzialnie podjęta decyzja o adopcji, to tak naprawdę jedna z piękniejszych decyzji w życiu
- mówi Ewelina Kwiatkowska.
Przed wydaniem psa ze schroniska pracownicy najpierw sprawdzają czy dana osoba ma odpowiednie warunki do posiadania psa. W gnieźnieńskim schronisku dla bezdomnych zwierząt przebywa obecnie ponad 50 psów. Placówka zamieszcza ich zdjęcia na swoim profilu facebookowym.