NA ANTENIE: Serwis informacyjny
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Mieszkańcy Sarbi liczą, że nowy rząd posprząta

Publikacja: 31.01.2024 g.16:32  Aktualizacja: 31.01.2024 g.16:39
Piła
Mieszkańcy Sarbi pod Czarnkowem liczą, że nowy rząd zajmie się nielegalnym wysypiskiem odpadów w ich miejscowości. „My niczemu nie jesteśmy winni, a od lat musimy się zmagać z fetorem i robactwem, które wychodzi ze śmieci” - mówi sołtys Sarbi.
sarbia wysypisko śmieci  - Przemysław Stochaj - Radio Poznań
Fot. Przemysław Stochaj (Radio Poznań)

Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska wczoraj oficjalnie zapowiedziała walkę z nielegalnymi składowiskami odpadów w Polsce. Powstaną specjalne zespoły w ministerstwie oraz zespoły lokalne, których zadaniem będzie m.in. wypracowanie sposobu utylizacji odpadów. 

„My na wywiezienie ponad 9 ton śmieci czekamy od 2018 roku, mam nadzieję, że nowy rząd naprawdę się tym zajmie" - mówi sołtys wsi Sarbia Longina Wika.

Tam się tragiczne rzeczy dzieją, bo sąsiad jeden, czy drugi, gdy wyjdzie na balkon, to widzi te śmieci. Latem jest tam też okropny fetor, a z drugiej strony robactwo. Co roku jest niestety gorszej, bo to wszystko się kisi. Dlatego jedyną nadzieję jest wywiezienie tych odpadów, a jest takie powiedzenie, że nowa miotła lepiej zamiata. Więc mam nadzieję, że jak się zewrą (rząd – przyp. red), to te śmieci szybko znikną, dlatego czekam

- mówi Longina Wika.

Dodajmy, że przedsiębiorca, który uzyskał zgodę starostwa na działalność na terenie Sarbi, twierdził, że odpady będą tam tylko sortowane i przewożone dalej. Po jakimś czasie okazało się, że oszukał urzędników.

Starostwo Powiatowe w Czarnkowie, jak na razie nie chce komentować rządowych planów, do urzędu nie przyszło bowiem w tej sprawie jeszcze żadne oficjalne pismo. Koszt utylizacji odpadów w Sarbi może wynieść nawet kilkanaście milionów złotych. Większość znajdujących się tam śmieci pochodzi z Niemiec, z którymi Polska prowadzi spór o ich wywózkę.

https://radiopoznan.fm/n/D7R9KR
KOMENTARZE 0