Jako głowa miasta chciałby też stworzyć park technologiczny, w którym studenci mogliby łatwiej przeistaczać swoje innowacyjne pomysły w biznes.
- Kiedyś miasto potrafiło ściągnąć i zatrzymać tutaj studentów – mówi Tadeusz Zysk.
- I ci ludzie tu przychodzili. Przyjeżdżali np. z biednego Lwowa czy okolic i dostawali w Poznaniu piękne wille na Sołaczu, dobrą pensję i jakieś letnie mieszkanie gdzieś w Puszczykowie. Efekt był taki, że Poznań miał świetną markę, biorąc też pod uwagę Targi, i komunę, przetrwał w miarę spokojnie. Teraz moglibyśmy proponować np. kredyt z możliwością umorzenia po pewnym czasie albo dawanie dużych ulg tym najlepszym studentom. Oni będą pracować dla Poznania – argumentuje.
O swoim pomyśle Zysk mówił podczas spotkania z wicepremierem Jarosławem Gowinem, który przyjechał do Poznania na inaugurację roku akademickiego.Minister nauki i szkolnictwa wyższego zapowiedział przekazanie pieniędzy uczelniom w naszym województwie. Pieniądze będą pochodziły z obligacji Skarbu Państwa. Szkoły wyższe z Poznania dostaną do podziału dwieście milionów złotych, pozostałe z Wielkopolski - sto milionów złotych.