- Około 11:20 służby dostały informację, że skoczyła z mostu Św. Rocha - mówi sierżant sztabowy Łukasz Kędziora z komendy wojewódzkiej policji.
Strażacy i policjanci, którzy przybyli na miejsce wydobyli kobietę z wody. Przeprowadzono resuscytację krążeniowo-oddechową, która trwała prawie godzinę. Niestety kobiety nie udało się uratować. Policja wyjaśnia okoliczności tragedii.
Nie wiadomo, co było przyczyną upadku z mostu.