- Ziemniaków jadalnych w Wielkopolsce uprawia się mniej, niż przed laty - tłumaczy prezes Plantatorów i Producentów Ziemniaków w Luboniu. Ale alternatywą są też ziemniaki skrobiowe - dodaje Ryszard Szaroleta.
Jest to alternatywa ekonomiczna, bo plantatorzy ziemniaków skrobiowych mają umowy kontraktacyjne - mają zapewnioną cenę i wiedzą jaką sumę otrzymają. Plantatorów jest coraz mniej, powierzchnie uprawy rosną, a ceny są od lat na tym samym poziomie. Plantatorzy musieli podnosić wydajność, a tu potrzebna jest woda.
Rolnicy i naukowcy podkreślali, że warunkiem dobrych plonów ziemniaków jest woda. Ich zdaniem ten rok jest stosunkowo dobry, ale wiele, zwłaszcza dużych gospodarstw decyduje się na sztuczne nawadnianie plantacji. To też decyduje o opłacalności uprawy tych warzyw.