Badanie jest bezpłatne i skorzystać z niego mógł właściwie każdy, kto zarejestrował się telefonicznie do 1 września.
Miasteczko powstało na Placu Staszica tuż przy pilskim urzędzie miasta. Jeszcze w czerwcu, gdy informowaliśmy o podobnym badaniu – wtedy punkt pozostał w Pile na kilka dni - to miejsce zmieniło się w prawdziwą twierdzę chronioną przez policję i wojsko.
Dziś punkt „walk-true” – bo zbadać mogą się tylko piesi - jest mniej okazały, nie ma tu policji, nie ma straży miejskiej. A na placu rozstawiono właściwie tylko cztery namioty. W nich siedzi kilku żołnierzy oraz pracowników Sanepidu.
Badania na obecność COVID-19 rozpoczęły się w Pile już o godzinie 10.00, a potrwają do godziny 16:00. Z bezpłatnego badania mogło skorzystać dzisiaj nawet 320 mieszkańców, jednak zarejestrowało się zaledwie 220. Czym to jest spowodowane, według pracowników Sanepidu – zmęczeniem.
Mieszkańcy od kilku miesięcy słyszą o pandemii, mają już tego naprawdę dosyć. Więc bezpłatne badanie na obecność koronawirusa nie są już tak popularne jak wcześniej.
Dodajmy, że bezpłatne badania są możliwe dzięki współpracy Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, lokalnych sanepidów i 12. Wielkopolskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej. Po Pile mobilny punkt badań pojedzie m.in. do Kępna i Koła.