NA ANTENIE: Sportowa arena
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

3 miliony za pasiekę dla pszczół

Publikacja: 01.10.2019 g.16:55  Aktualizacja: 02.10.2019 g.15:51
Poznań
W miejscu opuszczonego amfiteatru w Poznaniu ma powstać ogród miododajny, czyli raj dla pszczół żyjących na Cytadeli.
pszczoła miodna zbiera - TomFoto
Fot. TomFoto

Koszt to - bagatela - prawie trzy miliony złotych. Pomysł przegrał w budżecie obywatelskim 2018, ale prace i tak zaczną się w przyszłym roku.

Na cytadeli działa miejska pasieka, a amfiteatr od lat niszczeje, więc teraz ma zakwitnąć. Beniamin Chodorowski z Zarządu Zieleni Miejskiej mówi, że zamiast faktycznie niewykorzystanego teatru letniego, będziemy mieli teatr przyrody.

Blisko 14 tysięcy roślin będzie nasadzonych: byliny, trawy, drzewa, krzewy, wszystkie rośliny, które dają pożytek pszczołom.

Pomysł do budżetu obywatelskiego zgłosiła radna Lewicy Halina Owsianna. W PBO 2018 projekt odpadł. Konkurencja jest duża.

Trudno się zdecydować, na co głosować. Ktoś wygrywa, ktoś przegrywa, ale ja ciągle uważam, że trzeba ten projekt pokazywać.

Za trzy miliony złotych powstanie betonowa, tarasowa konstrukcja, w której rosnąć będzie zieleń. Radna Prawa i Sprawiedliwości Sara Szynkowska vel Sęk przyznaje, że kwota jest kontrowersyjna, ale uważa, że to dobrze wydane pieniądze.

Oby więcej takich proekologiocznych projektów w Poznaniu. Możliwe, że to spora suma, ale to projekt, który pokaże, że nawet duże sumy powinny być wydawane w taki sposób.

Prace nad miododajnym mają się zacząć w przyszłym roku. 

https://radiopoznan.fm/n/Yxx7u4
KOMENTARZE 1
Piotr Pazucha
Pozhoga 02.10.2019 godz. 14:19
Tak właśnie (nie) działa demokracja w Polsce:
- najpierw wybiera się rządzących, m.in po to by decydowali o wydatkach;
- potem część wydatków się wyłącza z puli i mówi ludziom: róbcie jak chcecie; przy znikomej frekwencji wygrywają najwięksi krzykacze;
- jednak potem i tak władza robi jak chce.
A co do zasadności samego projektu: Poznań wyda 3 mln zł na pszczoły, a w tym czasie w szkołach bieda aż piszczy: dyrektorzy żebrzą o drobne kwoty na konieczne remonty...