Niedziela z kolędami na Junikowie

Chodzi o umowę z 2009 roku. Miasto zleciło wówczas architektowi stworzenie projektu wnętrz na 1,2 i 3 trybunie. Firmę wybrano jednak z wolnej ręki, a nie w trybie przetargu. - Nie stwierdzono, że zdarzenie zawiera znamiona czynu zabronionego - informuje Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
- Wiedziałem, że nie złamaliśmy prawa. Spodziewałem się takiego rozstrzygnięcia - mówi Janusz Rajewski, ówczesny szef Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji, które zlecały umowę.
Śledczy wciąż prowadzą inne śledztwo związane ze stadionem. - Chodzi o użycie styropianu zamiast innych elementów, co mogło stwarzać niebezpieczeństwo - mówi Mazur-Prus. W tej sprawie nie postawiono nikomu zarzutów.