Na przełomie czerwca i lipca w 10 punktach Wildy pojawią się specjalne pulpity, na których będą pokazywane stare zdjęcia i to dokładnie w miejscach, w których zostały zrobione przed wieloma laty. "Zaletą projektu jest to, że trafia do przechodnia, który nie musi nigdzie wchodzić, by zobaczyć zdjęcia" - mówi radny Mariusz Wiśniewski.
W październiku będzie też ekspozycja poświęcona Alejom Marcinkowskiego. Opis do zdjęć będzie również przetłumaczony na języki angielski i niemiecki - to ukłon w stronę turystów. W tym roku projekt będzie kosztował 100 tys złotych. Pieniądze da miasto. Jeśli pilotaż się sprawdzi, podobne wystawy fotograficzne będą w innych miejscach śródmieścia.