Pod koniec listopada ubiegłego roku jedną z ważniejszych hal produkcyjnych strawił tam pożar. Władze firmy uznały niedawno, że w tej sytuacji muszą - o 340 osób - zredukować zatrudnienie. Poinformowały o tym pracowników i media. Jak mówił na konferencji prasowej prezes Piotr Chełmiński - Profim będzie pomagał zwalnianym pracownikom odnaleźć się na lokalnym rynku pracy poprzez szkolenia.
Program działań pomocowych przygotował też tamtejszy urząd pracy. To nie wszystko, bo wczoraj gotowość pomocy zwalnianym pracownikom zaoferowała jedna z lokalnych firm.
Pracownicy fabryki mebli biurowych znaleźć mogą zatrudnienie w fabryce mebli ogrodowych. Prezes firmy Sun Garden z Malanowa wysłał do urzędu pracy oświadczenie, że od zaraz zatrudnić może 340 osób, czyli dokładnie tyle, ile zwolnić planuje Profim. Warto dodać, że niedawno w Sun Garden także interweniowali strażacy, jeden z wydziałów tej firmy poszedł z dymem, jednak okazuje się, że nie przeszkadza to w jej rozwoju i zwiększaniu produkcji.
Czy propozycja Sun Garden spotka się z zainteresowaniem osób zagrożonych utratą pracy? Trudno to przewidzieć, bo - z jednej strony - jest to praca od zaraz, z drugiej - czekają na nich siedmiomiesięczne odprawy. A na dodatek - nie wiadomo jeszcze, kto z pracą w Profim się pożegna, bo firma dopiero rozpoczęła rozmowy na ten temat. Okaże się to po 4 lutego - do tego czasu związki i pracownicy mają się odnieść do proponowanych im przez pracodawcę warunków zwolnień.