- To bardzo dobry kompromis. Osiągnęliśmy to, co sobie założyliśmy. Są zapisy dotyczące relokacji uchodźców na zasadzie dobrowolności i reformy prawa azylowego, która ma być akceptowana na zasadzie jednomyślności. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni - stwierdził premier Mateusz Morawiecki.
Nowym elementem w dyskusji o migracji jest zgoda na to, by w unijnych krajach utworzyć centra kontroli migrantów, w których sprawdzane będzie, kto może kwalifikować się do przyznania azylu.
Ci, którym zostanie przyznana międzynarodowa ochrona i otrzymają status uchodźcy, będą oczekiwali na przyjęcie przez unijne kraje. Nie będzie jednak ustalonych limitów dla poszczególnych państw. Rozdział uchodźców ma się odbywać na zasadzie dobrowolności.
Na takich ustaleniach zależało Polsce i pozostałym krajom Grupy Wyszehradzkiej. Europejscy przywódcy uzgodnili także utworzenie ośrodków w Afryce Północnej, w których osadzani byliby migranci uratowani na Morzu Śródziemnym, podczas próby przedostania się do Europy.
W takich ośrodkach wszyscy mają być identyfikowani i nielegalni imigranci zarobkowi mają być odsyłani do swoich krajów. Osoby, którym należy się azyl, będą oczekiwały na przyjęcie przez unijne kraje, również na zasadzie dobrowolności.
Nie będzie przymusowej relokacji uchodźców. Ostatnie 3 mies. nie napawały optymizmem, ale cały czerwiec naszych twardych, intensywnych negocjacji plus kilkanaście trudnych godzin na ostatniej prostej i mamy to. Nad ranem osiągnęliśmy porozumienie dobre dla Polski i całej Unii.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 29 czerwca 2018
Dwa przykłady katolickiej miłości bliźniego poniżej.