"Skala podwyżki to zbyt mocne uderzenie po kieszeniach Poznaniaków" - mówią radni PiS i SLD. Radni PO na razie wstrzymali się od głosu. Tymczasem dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Rafał Kupś twierdzi, że podwyżki w proponowanym przez prezydenta kształcie są konieczne. "Ostatnia podwyżka - jak mówi - była w lutym 4 lata temu. Od tego czasu znacznie podrożały chociażby ropa naftowa i energia elektryczna". Ostateczna decyzja w sprawie podwyżek cen biletów zapadnie na wtorkowej sesji rady miasta.