Prezes Zarządu Radia Poznań Maciej Mazurek wydał oświadczenie w tej sprawie.
W dniu wczorajszym, podczas wykonywania obowiązków służbowych, dziennikarz Radia Poznań został zaatakowany przez osoby demonstrujące wieczorem na Placu Wolności. Pomimo okazania legitymacji prasowej, uniemożliwiono mu przygotowanie materiału dziennikarskiego. Mieliśmy do czynienia z naruszeniem nietykalności osobistej. Takie działania są zamachem na wolność mediów. Nie ma na to zgody.
Maciej Mazurek ma nadzieję, że to wydarzenie nie wpłynie na poczucie bezpieczeństwa poznańskich dziennikarzy wykonujących swoje obowiązki służbowe.
Prezes Radia Poznań podkreśla, że spółka podjęła kroki prawne, które mają wyjaśnić to "skandaliczne zajście".
Czekamy na rewolucję październikową!!!
Komuniści rozumieją tylko jeden język - język siły. Czekam na info o tych krokach prawnych - kto i jak zostanie ukarany?