O pierwszym przypadku spotkania kolczaka zbrojnego napisały "Wieści Międzychodzkie". Miała się na niego natknąć mieszkanka Międzychodu w czasie prac ogrodowych. W drugim przypadku pająk był widziany na tarasie domu w Łowyniu.
"Po tym, gdy zainteresowały się nim nasze koty, zniknął" - napisali nam państwo Klaudia i Mateusz, którzy udostępnili nam wykonane przez siebie zdjęcia pająka.
Kolczaki zbrojne mają bardzo charakterystyczny wygląd - żółty lub zielonkawy odwłok, brązowy albo bordowy karapaks, czyli twardą część grzbietową i złotawe szczękoczułki. Dorosłe osobniki osiągają wielkość około 1 centymetra.
Pająki te zamieszkują ciepłe, otwarte tereny porośnięte wysoką trawą, łąki, nasypy kolejowe i skraje dróg. Kolczak buduje z pajęczyny gniazdo wielkości gołębiego jaja, w którym mieszka i wychowuje młode. Broniące jaj lub młodych samice są agresywne. Ukąszenie przez kolczaka zbrojnego opisywane jest jako bolesne i mogące skutkować wystąpieniem różnorakich symptomów, w skrajnych przypadkach wymagających udzielenia osobie ukąszonej pomocy medycznej.
Pozdrawiam