Chodzi o rewitalizację czterech linii: Międzychód-Szamotuły, Śrem-Czempiń, Gostyń- Kąkolewo i Czarnków-Wągrowiec.
Wiosną tego roku nowy wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak zapowiadał, że program Kolej plus wymaga przeglądu.
"Te cztery inwestycje nie budzą wątpliwości" - mówił dziś w "Rozmowie bardzo politycznej" Radia Poznań wicemarszałek Wojciech Jankowiak z PSL, który dodał, że trudną inwestycją jest za to budowa nowej linii Konin-Turek, która także była planowana w ramach programu Kolej plus.
Tu będziemy musieli dalej rozmawiać. Założone było, że to się da zrealizować za kwotę 600-660 milionów złotych. Dziś te prace projektowe, czy zaawansowanie prac projektowych, które jest, wskazuje, że ta kwota niezbędna jest jeszcze raz tak duża, czyli miliard dwieście, miliard trzysta, a gdy się okaże, że to jest jeszcze drożej, więc pewnie tu będzie musiała nastąpić określona korekta
- dodaje Wojciech Jankowiak.
Linia kolejowa Konin-Turek jest mocno analizowana - mówiła posłanka Barbara Oliwiecka z Polski 2050, która ma jednak zastrzeżenia w sprawie realizacji niektórych inwestycji kolejowych w Wielkopolsce.
My mieliśmy również do czynienia na naszym terenie z takimi nieracjonanymi projektami. Wszyscy pamiętamy przystanek za 8 milionów w Patrzykowie, który de facto obsłużył 23 osoby
- tłumaczy Barbara Oliwiecka.
Radny sejmiku województwa Filip Żelazny przypomniał budowę przystanku we Włoszczowie. "Świętej pamięci poseł Gosiewski za tym optował. On był wyśmiewany do granic możliwości, a niech dziś ktoś jedzie do Włoszczowy i się pośmieje z tego przystanku" - mówił przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości.
Każda inwestycja, która ma przynieść nawet dla najmniejszej miejscowości impuls, jest ważną inwestycją i powinniśmy to realizować, a nie śmiać się z tego
- wyjaśnia Filip Żelazny.
Goście Radia Poznań rozmawiali także o Centralnym Porcie Komunikacyjnym i innych planowanych inwestycjach kolejowych.