Poszkodowany sam wykonywał prace. Prawdopodobnie podczas nich wysunęła się belka stropowa, co spowodowało zawalenie się reszty konstrukcji.
Pierwsi na ratunek pospieszyli domownicy, częściowo odgruzowali pomieszczenie, mężczyznę na wydostali strażacy.
53-latek z podejrzeniem urazów kręgosłupa i miednicy został zabrany do szpitala. Poza nim nikt nie ucierpiał.