14-latka miała spalić grzałkę w e-papierosie dziewczyny jednego z porywaczy. Nastolatka obciążyła ją kosztami i zażądała zwrotu pieniędzy, a 14-latka ich nie oddała, dlatego została wczoraj zaatakowana. Taką wersję wydarzeń przedstawiła w korespondencji sms-owej ze znajomym.
Policja na razie nie podaje motywu działania sprawców. 14-latka została porwana sprzed sklepu w Poznaniu. Sprawcy ogolili jej część głowy i brwi, przypalali papierosami i zmusili do innej czynności seksualnej. Wśród pięciu zatrzymanych osób jest czworo nastolatków i dorosła kobieta - matka 13-latki, która była w samochodzie porywaczy.