Trzy razy składaliśmy wniosek o dofinansowanie – mówi były reprezentant kraju w piłce nożnej, a obecnie prezes klubu TPS Winogrady, Andrzej Juskowiak.
Nie do końca wierzyłem, że to się może udać, bo 3 razy my składaliśmy wniosek o dofinansowanie, raz już szkoła, natomiast na bieżąco poseł (Bartłomiej Wróblewski – przyp. red.) informował nas o tym jaki jest stan zaawansowania wniosku – czy mamy szanse, czy nie mamy, czy jakieś dokumenty trzeba dosłać – to miałem przeczucie, że jesteśmy na dobrej drodze. Dzisiejsza informacja była wielkim podsumowaniem tego, co zrobiliśmy przez ostatni okres
- mówi Andrzej Juskowiak.
W temat dofinansowania modernizacji boiska zaangażowali się poznańscy radni Ewa Jemielity i Mateusz Rozmiarek, wraz z posłem Bartłomiejem Wróblewskim z Prawa i Sprawiedliwości. Jak informuje poseł kluczem do zdobycia pieniędzy było ciągłe monitorowanie sprawy w ministerstwie sportu, od momentu w którym poznał temat na dyżurze poselskim:
Jeden z takich dyżurów odbył się tutaj, na Winogradach i jego efektem było rozpoczęcie współpracy z klubem TPS Winogrady. Poznanie problemu konieczności modernizacji tego boiska, a później konsekwentne podejmowanie tej sprawy w ministerstwie sportu. Cieszę się, że możemy na koniec powiedzieć, że udało się te pieniądze, że będą tutaj trenowane dzieci i młodzież. Osobiście jako poznaniak mam nadzieję, że zostanie tu wychowany nowy Andrzej Juskowiak
- mówi Bartłomiej Wróblewski.
Jak informuje prezes TPS Winogrady Andrzej Juskowiak, od dzisiaj ruszają wysiłki, aby przełożyć najbliższe mecze klubu w związku z planowaną modernizacją. Prezes przewiduje, że w sprzyjających okolicznościach wszystkie prace modernizacyjne mogłyby zakończyć się już w styczniu przyszłego roku.