Jak przekazał nam prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu Rafał Ratajczak, pierwszego dnia do funduszu z pytaniami przyszło dwóch potencjalnych beneficjentów.
Na 122 telefony odebrane łącznie, 40 dotyczyło zapytania o nowe zasady związane z naborem, głównie te pytania dotyczyły tego, czy jest wymagany audyt energetyczny i w jaki sposób uzyskać audyt, gdzie znaleźć osoby, które pomogą w przygotowaniu tego audytu
- podkreślił Rafał Ratajczak.
Wojewódzki fundusz wzmocnił infolinię i uruchomił wyszukiwarkę pozwalającą śledzić status wniosku.
Najbiedniejsi beneficjenci mogą otrzymać nawet 170 tysięcy złotych dofinansowania. W porównaniu do wcześniejszego naboru, w tym nad całym procesem czuwa operator, którym może być gmina lub fundusz ochrony środowiska. Dzięki takiemu wsparciu ma być mniej wadliwych wniosków i możliwości wyłudzenia dotacji.