W porządku obrad poniedziałkowej sesji znalazł się projekt zmian w uchwale budżetowej, obejmujący przeznaczenie sześciu milionów złotych na dalsze finansowanie pięciu istniejących ośrodków oraz utworzenie nowego centrum w Ostrowie Wielkopolskim.
Pomysł skrytykowali działacze PiS, którzy przekonywali, że to przejaw przygotowania do realizacji paktu migracyjnego. Głos zabrał między innymi radny, Piotr Trybek.
Na terenie Ostrowa powstał niedawno DPS z pieniędzy tylko i wyłącznie ostrowskich podatników, bo nie można było otrzymać żadnego innego finansowania. Czyli dla cudzoziemców pieniądze są, a dla mieszkańców Ostrowa nie ma!
- wzburzył się Piotr Trybek.
Pomysłu utworzenia nowego Centrum Integracji Cudzoziemców bronił między innymi wicemarszałek, Wojciech Jankowiak. Przekonywał, że obawy krytykujących są nieuzasadnione, a ośrodki mają świadczyć pomoc migrantom potrzebnym na rynku pracy.
To nie są pieniądze na jakieś tam noclegownie czy przechowalnie dla nielegalnych migrantów. Nikt z nas nie ma celu ani możliwości żeby ten obraz ściemniać
- tłumaczył wicemarszałek.
Przedstawiciele prezydium chcieli przenieść dyskusję na obrady komisji.
Radny Filip Żelazny zwrócił uwagę, że debata mogła odbyć się w miniony piątek podczas posiedzenia komisji budżetowej, które jednak nie doszło do skutku z powodu nieobecności radnych KO.
Ostatecznie projekt zmian w uchwale budżetowej został przyjęty – nikt nie zagłosował przeciw, a 11 radnych wstrzymało się od głosu.
Centra Integracji Cudzoziemców działają w Polsce od 2022 roku, a ich pilotażowa wersja została uruchomiona w Wielkopolsce. Dwa tygodnie temu pomysłowi utworzenia ośrodka w Ostrowie stanowczo sprzeciwiła się europosłanka Prawa i Sprawiedliwości, Marlena Maląg. Jej zdaniem "ośrodek dla migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa i przyszłości regionu".
CZYTAJ:
PiS przeciwko migrantom w Kaliszu. Spór o Centra Integracji Cudzoziemców