Nowy program rządu niczym "umowa społeczna o wspieraniu rozwoju Polski"

Pakiet ustaw Prawa i Sprawiedliwości ma być sposobem na odbudowę kraju po pandemii. Wiceminister podkreślił jednocześnie, że polska gospodarka dobrze radzi sobie w kryzysie i jest gotowa na wyjście z recesji. Pomóc ma 770 miliardów złotych na inwestycje w ramach Krajowego Planu Odbudowy.

 - Trzeba mieć pomysł jak je wykorzystać - mówił Szymon Szynkowski vel Sęk.

Po to jest właśnie "Polski Ład", żeby całe społeczeństwo, niczym umowa społeczna, umówiło się na to w jaki sposób będzie wspomagać dynamiczny rozwój Polski, w jaki sposób państwo chce dać ramy temu dynamicznemu rozwojowi i w jaki sposób później będą dzielone owoce tego rozwoju.

Ważnym elementem nowego programu mają być napędzające gospodarkę inwestycje. W naszym regionie będą to przede wszystkim inwestycje drogowe.  - To chociażby droga S11 - wymieniał wiceminister spraw zagranicznych.

Droga tak bardzo oczekiwana: północ-południe. Ale to jest także szereg innych inwestycji na terenie Wielkopolski, także drogowych, S25, czyli połączenie Ostrów-Kalisz. Długo oczekiwane obwodnice, jak obwodnica Gostynia, obwodnica Krotoszyna, obwodnica Zdun, obwodnica Stęszewa.

Wśród pięciu fundamentów "Polskiego Ładu" znajdują się: wydatki na ochronę zdrowia w wysokości 7 procent PKB, obniżka podatków dla 18 milionów Polaków, inwestycje generujące pół miliona miejsc pracy, uproszczenie dostępu do domów i mieszkań oraz emerytury do 2,5 tysiąca złotych bez podatku.

Właśnie tyle ma wynieść kwota wolna od podatku miesięcznie. Planowana jest też zmiana w naliczaniu składki na ubezpieczenie zdrowotne. W założeniu na zmianach mają więc skorzystać przede wszystkim osoby najmniej zarabiające.