29 grudnia 34-latek wszedł do jednego z mieszkań w kamienicy, miał ze sobą baniak z benzyną, polał nią trzy inne osoby w wieku od 28 do 70 lat oraz sprzęty w mieszkaniu. Próbował wzniecić ogień zapalając zapałki i grożąc pozbawieniem życia. Temu mężczyźnie po zatrzymaniu prokurator postawił zarzuty gróźb karalnych i sprowadzenia niebezpieczeństwa pożaru zagrażającego zdrowiu i życiu wielu osób
- mówi szefowa gnieźnieńskiej prokuratury Małgorzata Rezulak-Kustosz.
Zatrzymanemu w tej sprawie 34 latkowi grozi do 8 lat więzienia. Mężczyzna był już wcześniej notowany przez policję.