Dariusz K. nie przyznał się do próby zabójstwa, ale potwierdził, że w lutym ubiegłego roku przyszedł do placówki z siekierą.
50-letni mężczyzna już wcześniej korzystał z pomocy społecznej. Tym razem starał się o kolejny zasiłek. Jak ustaliła prokuratura, był niezadowolony z wysokości przyznanego wsparcia. - Będąc w stanie upojenia alkoholowego usiłował dokonać zabójstwa pracownika socjalnego - mówiła prokurator Aleksandra Polimirska. - Trzymaną w dłoniach siekierą usiłował uderzyć ostrzem w jej głowę, co mu się nie udało, bo siekierę i jego ręce pochwycił inny pracownik urzędu.
Oskarżony w sądzie wielokrotnie powtarzał, że nie jest mordercą. Chodziło tylko o postraszenie, bo - jak mówił - czuł się w ośrodku poniżany.
Według prokuratury, mężczyzna wszedł do ośrodka z siekierą, którą ukrył pod kurtką. Nie zdążył zrobić pracownicy krzywdy, bo interweniowała kierowniczka ośrodka. Kobiety obezwładniły napastnika, pomogła też wezwana na miejsce policja. Za usiłowanie zabójstwa oskarżonemu grozi nawet dożywocie.
Magda Konieczna/jc/szym
ZERO reakcji czy interwencji sprawia że też jestem chory ,gdyż podobno
według powtarzanych ludowych mądrości to TYLKO GŁUPCY SIĘ NIE
BOJĄ !
Tak więc WARIAT Z SIEKIERĄ czy GŁUPIEC KTÓRY SIĘ NIE BOI -zamieścić komentarz
wszytko to sprawia że ciekawie nie jest zwłaszcza wtedy gdy lokalnie
brak takich działaʼn pomocowych * jak PSYCHIATRA - i nie tylko specjalista
od białych myszek .PSYCHOLOG -gdyż wariat w furii wpadł do instytucji po-mocowej**
Czy też klub AA ,o którym to nie miałem możliwości się dwowiedzieć o raktywacji ,czy też
duchowej opieki duchownego -który tylko jest księdzem a nie np tytularnym funkcjonariuszem
którego imię to wytrych do otwierania każdego koncesyjnego sklepu o północy.
*-pomocowe to mogą być środki z Warszawy
**-Tam gdzie urzędnicy resortowi wprowadzają nowomowę
pustosłowną.
PS I koniec z moją karierą wyborczą za użycie słów które
wprawiły w irytacje środowiska pomocowe