Były piłkarz Unii Swarzędz doceniony przez Polski Komitet Olimpijski
Podczas gali wręczenia nagród Fair Play PKOl, Michał Miller - zawodnik trzecioligowego klubu otrzymał wyróżnienie za tzw. Czyn czystej gry.

Par, które - mimo starań - nie mogą się doczekać potomstwa jest coraz więcej, dlatego czekały na uruchomienie rządowego programu in vitro. Wielu par nie było stać na sfinansowane procedury z własnych pieniędzy.
To się przeważnie nie kończy na jednym podejściu, więc ja myślę, że to jest wspaniałe, że ten program jest
- mówią pacjentki.
Czy zainteresowanie jest duże? Tak, zainteresowanie jest ogromne. Pamiętajmy o tym, że pacjenci wiedzieli, że taki program rusza, w związku z tym zapisywali się u nas na listę oczekujących i ta pula jest w tej chwili - możemy powiedzieć - ogromna. Mamy już ponad 250 pacjentów w tej chwili na liście. Natomiast ciągle zgłaszają się do nas pacjenci nowi, czyli ta lista się poszerza
- mówi kierownik Uniwersyteckiego Centrum Leczenia Niepłodności dr Maciej Brązert.
Kierownik Uniwersyteckiego Centrum Leczenia Niepłodności dr Maciej Brązert dodaje, że ta pula nie jest zamknięta. Po zgłoszeniu do programu najpierw jest wizyta kwalifikująca - dodaje.
Na tej wizycie dopiero kwalifikujemy bądź dyskwalifikujemy pary i ciągu miesiąca musimy rozpocząć tzw. stymulację jajeczkowania, czyli musimy już rozpocząć leczenie farmakologiczne i nasze działania dalsze kliniczno-biotechnologiczne. Jeżeli chodzi o statystykę in vitro, to jest od 30 do 50 procent. Oczywiście im pacjentka jest starsza, tym ta skuteczność jest niższa
- wyjaśnia dr Maciej Brązert.
W ramach rządowego programu cała procedura in vitro jest refundowana. Są także pieniądze na zabezpieczenie płodności dla pacjentów onkologicznych. Na czas leczenia mogą zamrozić swoje komórki rozrodcze, by skorzystać z nich w przyszłości.
Program od 1 czerwca realizuje niemal 60 ośrodków w całym kraju. Można wybrać dowolny. Klinika przy Polnej dostała na razie pieniądze na realizację programu do końca roku.
Podczas gali wręczenia nagród Fair Play PKOl, Michał Miller - zawodnik trzecioligowego klubu otrzymał wyróżnienie za tzw. Czyn czystej gry.
W nadchodzących latach na Ławicy ma powstać stacja do produkcji i przechowywania ekologicznego paliwa.
Jedna kontrola, trzy przewinienia i perspektywa nawet pięciu lat w więzieniu.