Na leczenie potrzeba 9.5 mln złotych. Do tej pory udało się zebrać 3 miliony, ale najbliżsi i przyjaciele nie tracą nadziei.
16 drużyn oldboyów wyraziło chęć wsparcia Jagódki. "Ale mecze to nie wszystko, bo do tej imprezy dołączają inni" - mówi ze wzruszeniem dziadek dziewczynki Paweł Michalak.
Z turnieju, który chcieliśmy zrealizować, wyjdzie wspaniała impreza towarzysząca z koncertami, kiermaszami, animacjami dla dzieci, wieloma atrakcjami, które zrodziły się nam w trakcie. Ludzie jak usłyszeli, że chcemy zorganizować turniej dla Jagódki, sami dołączali z pomocą. Wiele osób też słyszało o mojej wnuczce i o tej strasznej chorobie, która ją nęka
- mówi dziadek Jagódki.
W czasie turnieju na terenie całego kompleksu Kalisz Arena przy ul. Prymasa Wyszyńskiego zaplanowano kiermasze ciast i zabawek, pokazy strażackie, alpakoterapię, a także saunę na kółkach i basen do morsowania. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na pomoc dla chorej Jagódki, która walczy także z czasem, bo terapia, aby była skuteczna, musi rozpocząć się jak najszybciej.
Jagódkę można też wesprzeć wpłacając pieniądze na specjalne konto Fundacji SIEPOMAGA 25 2490 1028 3587 1000 0014 4345, można także wysłać SMS o treści 0144345 na numer 72365