"Orzeł i Krzyż" w Murowanej Goślinie. Spór o zarządzanie Parkiem Dzieje

W czasie posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Rozwoju Aglomeracji Poznańskiej Szymon Szynkowski vel Sęk z PiS mówił, że ministerstwo kultury nie powinno wypowiadać Stowarzyszeniu Dzieje umowy dotyczącej współprowadzenia instytucji Centrum Kultury Park Dzieje. Poseł oczekuje, że resort cofnie tę decyzję.

Ci, którzy tego widowiska nie widzieli, bardzo często pytali, często pytali, czy to zasługuje np. na to, żeby była to instytucja kultury prowadzona przez ministerstwo, bo ministerstwo prowadzi raczej muzea. Pytali, czy ministerstwo powinno prowadzić coś, co nie mieści się w dotychczasowych ramach działalności ministerstwa. Dlaczego? Bo jest czymś nowym, fenomenem społecznym, zaprasza pokolenia od 3 do 80-latków

- zaznacza Szymon Szynkowski vel Sęk.

Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego - Trzeciej Drogi Jacek Tomczak mówił, że Park Dzieje jest ważną instytucją kultury.

Angażuje wielu młodych ludzi, którzy społecznie, charytatywnie włączają  się w pracę, sam miałem przyjemność  wielokrotnie być na przedstawieniach, obserwować ich zaangażowanie. Te środowiska, które dzisiaj społecznie współtworzą to niesamowite wydarzenie. Rozumiem problemy budżetowe, ale wśród wielu inicjatyw kulturalnych warto wypracować formułę finansowania o środki także budżetowe

- dodaje Jacek Tomczak.

Ministerstwo kultury od 1 stycznia chce samo prowadzić instytucję "Centrum Kultury Park Dzieje". Stowarzyszenie Dzieje, które do tej pory ją współprowadziło, podtrzymuje wolę organizacji widowisk, ale samo nie wie, w jakiej formule miałoby się to teraz odbywać. Ministerstwo nie ma wolontariuszy, którzy przez lata pracowali przy widowiskach, a stowarzyszenie nie ma już praw do gruntu, bo przeszły na instytucję kultury.

Kolejne rozmowy w ministerstwie 16 października.