Policjanci nie znaleźli go w miejscu zamieszkania. Przed tygodniem Sąd Okręgowy w Poznaniu skazał notariusza na 15 lat więzienia i zdecydował o jego ponownym aresztowaniu na pół roku. Taka decyzja przed uprawomocnieniem się wyroku zdarza się rzadko, ale w tej sprawie przesądziła wysokość kary.
"Dostaliśmy nakaz doprowadzenia oskarżonego do aresztu" - mówi rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak.
Policjanci pojechali pod adres wskazany sądowi jako miejsce przebywania tego mężczyzny. Okazało się jednak, że on tam od wielu miesięcy nie przebywa. Dlatego też o tym fakcie zawiadamiamy sąd i będziemy czekać na dalsze decyzje
- mówi Borowiak.
Nakaz doprowadzenia po decyzji o aresztowaniu sąd wydaje tylko raz. Po tym, jak policja nie zastała oskarżonego w miejscu zamieszkania, sąd wyda teraz list gończy. Jeżeli okaże się, że oskarżony może przebywać za granicą, sąd wystawi Europejski Nakaz Aresztowania.