Na ulicy zobaczyli ich policjanci w radiowozie i ruszyli w pogoń za uciekającymi włamywaczami. Para zdążyła już wsiąść do samochodu, ale funkcjonariusze zablokowali im drogę - mówi Marta Mróz z poznańskiej policji.
Okazało się, że w pojeździe znajdowały się dwie osoby: 48-letni mężczyzna i towarzysząca mu 20-letnia kobieta, którzy natychmiast zostali zatrzymani. Obydwoje usłyszeli po 8 zarzutów, które dotyczyły kradzieży i usiłowania kradzieży z włamaniami, głównie do lokali gastronomicznych, ale również firm, lokali handlowych na terenie powiatu poznańskiego. Natomiast jedno przestępstwo miało również miejsce na terenie Wielkopolski
- mówi Marta Mróz.
Sejfy para wyniosła z biura firmy. Wcześniej wyważyła okna. W każdym z miejsc, do którego się włamali, szukali gotówki. Straty oszacowane na ponad 20 tysięcy złotych. 48-latek dodatkowo usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej.
Para na trzy miesiące trafiła do aresztu. Włamywaczom grozi do 10 lat więzienia.