Sytuacja jest na tyle napięta, że przewodniczący Rady Miejskiej Koła złożył wniosek o odwołanie prezesa Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.
Jednym z powodów jest projekt nowej oczyszczalni ścieków. Miasto musi mieć nową instalację. W tym celu ogłoszono i rozstrzygnięto przetarg na jej budowę. Zwycięska firma zaoferowała cenę o około 7 milionów niższą niż dwie pozostałe. Teraz jednak zaczęły się pertraktacje dotyczące zmian w projekcie. Potencjalny wykonawca przekonuje, że część zaprojektowanej instalacji jest zbędna i można z niej zrezygnować.
Zdaniem kolskich radnych firma zaniżyła w przetargu cenę, a teraz próbuje dopasować do niej projekt. Dodatkowa wątpliwość to sam projekt. Podobno, jak na potrzeby Koła, wydajność nowej oczyszczalni będzie za mała. W poniedziałek radni i burmistrz Koła spotkali się z przedstawicielami wodociągów, jednak czterogodzinne posiedzenie niewiele wyjaśniło.
Jedyny konkret, to decyzja o zleceniu ekspertyzy, która ocenić ma projekt oczyszczalni pod kątem jego przydatności dla miasta. Jednak bardzo prawdopodobne jest unieważnienie przetargu.
Sławomir Zasadzki