Kierowca pojazdu odjechał z miejsca zdarzenia. Straż miejska próbuje ustalić jego dane. Jak udało nam się dowiedzieć, na zapisie z monitoringu nie widać tablic rejestracyjnych. Funkcjonariusze przeglądają jeszcze kamery z tramwajów jadących ulicą Dąbrowskiego. Być może dzięki temu uda się ustalić sprawcę.
Farba szybko została rozniesiona na okoliczne ulice. Ślady zostawiały samochody, które wjechały na skrzyżowanie. Problem mieli również piesi, którzy próbując przejść na drugą stronę ulicy przewracali się.
Zarząd Dróg Miejskich będzie starał się, by za usuwanie farby zapłacił ubezpieczyciel sprawcy. Choć na razie nie wiadomo, kto nim był. Agata Kaniewska z ZDM mówi, że jeszcze nie ustalono kosztów czyszczenia ulicy. Sprawa zostanie także zgłoszona na policję.