Bezmyślni złodzieje samochodu w rękach policji. Zdradziła ich naklejka na szybie
Szamotulscy funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn, podejrzanych o kradzież SUV-a.
Badanie alkotestem pokazało 1,66 promila alkoholu we krwi. Ale nie to zaskoczyło funkcjonariuszy, a wyjaśnienia zatrzymanej - powiedziła Radiu Poznań oficer prasowy wolsztyńskiej policji Wojciech Adamczyk.
Kobieta została doprowadzona do wolsztyńskiej jednostki, gdzie poddano ją badaniu alkotestem. Urządzenie wykazało 0,79 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (1,66 promila w organizmie). W trakcie rozmowy kobieta wyjaśniła, że nie jest zakonnicą. Ubrała się w strój zakonny, ponieważ chciała pojechać do wnuka, który za kilka miesięcy ma przystąpić do pierwszej komunii. Chciała w ten sposób oswoić go z otoczką towarzyszącą przygotowaniom i samej uroczystości
- mówi Wojciech Adamczyk.
Zakonnica w przebraniu nie dojechała do wnuka. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy. 57-latce grożą nawet dwa lata więzienia.
Służby o pijanej zakonnicy za kierownicą powiadomiła inna uczestniczka ruchu. Informowała, że pomimo pory nocnej samochód jedzie bez włączonych świateł, a kierująca nim osoba nie potrafi utrzymać prostego toru jazdy.
Szamotulscy funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn, podejrzanych o kradzież SUV-a.
Sprawa dotyczy nocy z 27 na 28 czerwca zeszłego roku, gdy policja zatrzymała do kontroli rowerzystę, jadącego środkiem ulicy bez oświetlenia. Podczas kontroli policjanci wyczuli od rowerzysty "silną woń alkoholu". Okazał się nim poznański poseł Franciszek Sterczewski, który odmówił badania alkomatem zasłaniając się immunitetem poselskim.
"Jestem optymistą, widzę sytuację na polu walki, widzę rozwój wsparcia i naprawdę widzę, że jest szansa na zakończenie tej wojny w tym roku naszym zwycięstwem" - powiedział w rozmowie z dziennikiem "Bild" minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.