Dokument miał zostać wprowadzony pod obrady Sejmiku na wczorajszej sesji. Czytamy w nim na przykład, że za protesty uliczne odpowiedzialny jest prezes Prawa i Sprawiedliwości, a Trybunał Konstytucyjny jest całkowicie upolityczniony.
Stanowisko miało zostać później przesłane m.in. do premiera. Zdaniem radnego Prawa i Sprawiedliwości Adama Bogrycewicza, dopuszczenie tego projektu pod obrady byłoby niewłaściwe. Sejmik ma ważniejsze sprawy na głowie – twierdzi radny.
Stanowisko w swojej treści jest przede wszystkim niedojrzałe i nieprawdziwe w wielu elementach. Dodatkowo generuje podział społeczny. A z drugiej strony procedowanie tego typu stanowisk światopoglądowych, w moim przekonaniu nie jest w ogóle zadaniem Samorządu Województwa Wielkopolskiego. Rządząca w województwie Koalicja Obywatelska powinna się skupić np. na tym, że według prognoz zadłużenie na koniec roku bieżącego przekroczy 600 milionów, w roku przyszłym 850 milionów złotych. To są realne problemy.
Zdaniem Henryka Szopińskiego, przewodniczącego klubu KO w Sejmiku, samorządowcy mają wręcz obowiązek odnieść się do bieżącej sytuacji w Polsce.
Ja jestem w samorządzie 10 lat i stanowiska, które podejmował Sejmik - światopoglądowe czy polityczne - są codziennością. A jeżeli chodzi o samo stanowisko, to jeżeli są tam zawarte może jakieś kontrowersyjne wypowiedzi, to są one oparte na faktach. Bo niestety taka jest prawda, że to prezes Prawa i Sprawiedliwości uruchomił całą lawinę tych strajków. I nie można teraz zrzucać winy na protestujących, że wyszli na ulicę i są na przykład teraz przyczyną pogarszającej się sytuacji epidemicznej w Polsce.
Wypracowane przez radnych stanowisko ostatecznie stało się tylko stanowiskiem "klubowym" KO oraz Lewicy i zostało opublikowane w mediach społecznościowych.
Z kolei radny Bogrycewicz, także w mediach społecznościowych podziękował radnym PSL-u za rozwagę przy wczorajszym głosowaniu.