Część z nich to młodzież w wieku szkolnym. "Ukraińskie dzieci są i będą przyjmowane w naszych publicznych szkołach" - zapewnia wiceprezydent Poznania, Mariusz Wiśniewski.
W przypadku szkół podstawowych kluczowe jest zamieszkanie w danym rejonie, jeśli dane dziecko będzie mieszkało w danym rejonie, będzie z urzędu przyjmowane. Poza rejonem zamieszkania w ramach możliwości i wolnych miejsc. Warto dodać, że dzieci, które nie mówią po polsku, a pewnie będzie ich znaczna większość, będą mogły liczyć na dodatkowe zajęcia z nauki naszego języka, jak i również udział w specjalnych oddziałach przygotowawczych
- mówi Mariusz Wiśniewski.
Prezydent Wiśniewski liczy na powiększenie przez rząd limitów uczniów w tych oddziałach. Obecnie wynosi on 15 osób.
Poznańskie przedszkola od dnia 24 lutego przyjęły 104 ukraińskie dzieci. Pozostało w nich jeszcze 437 wolnych miejsc. W tym czasie do szkół podstawowych zapisało się 369 uczniów z Ukrainy. Podstawówki mogą przyjąć jeszcze nawet 9 tysięcy osób. 24 uczniów trafiło natomiast do szkół średnich. W nich wolnych miejsc zostało ponad 1800.
Jeśli chodzi o liczbę Ukraińców w Poznaniu - obecnie około 200 uchodźców jest rozlokowanych w hotelu Ikar, 216 w innych hotelach na terenie Poznania, 30 w punkcie Caritas, 100 w kompleksie sportowym Malta, 230 na terenie Politechniki Poznańskiej i 550 na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Miasto wydało ponad 4,5 tysiące kart upoważniających Ukraińców do darmowych przejazdów.