Podczas szybowcowego pikniku swoim kunsztem popisywali się piloci samolotów, helikopterów, szybowców, ale także motolotniarze, czy spadochroniarze. Lotniczym pokazom towarzyszyły pirotechniczne efekty.
Wielu widzów lotniczych pokazów podkreślało, że lubi i interesuje się samolotami. Podziwiali smugi z dysz samolotów w barwach biało - niebieskich, czy w kształcie serca. Na lotnisku dotarło wiele rodzin, bo jak zapewniali, to co się działo na na niebie nad lotniskiem, było niezwykłą atrakcją dla ich dzieci.
Wielu leszczynian na płycie lotniska rozłożyło koce, czy turystyczne fotele, bo jak tłumaczyli, przyszli na Piknik. Ta lotnicza Fiesta była też wdzięcznym obiektem dla fotografów. Jest to - tłumaczyli - wymagająca fotografia. Samoloty są w ruchu, trzeba je w odpowiednim momencie uchwycić. Jest to niesamowite wyzwanie, ale zarazem magia.
W przyszłym roku z okazji 100 rocznicy powrotu Leszna do Polski Piknik Szybowcowy potrwa trzy dni - zadeklarowali już jego organizatorzy.