Znaleziono go martwego w rowie melioracyjnym w miejscu, gdzie miał wycinać drzewa - mówi oficer prasowy policji w Wągrowcu Dominik Zieliński.
O odnalezieniu mężczyzny poinformowała jego konkubina. Z informacji wynikało, że 52-letni mężczyzna w godzinach wczesno porannych wybrał się w okolice rowów melioracyjnych w Rgielsku, celem wycinki drzew. W miejscu ujawnienia zwłok znajdował się rower, piła spalinowa, a na rowie melioracyjnym prowizoryczna kładka z belek drewnianych, po których prawdopodobnie mężczyzna przechodził na drugą stronę
– wyjaśnia Dominik Zieliński, rzecznik policji w Wągrowcu.
Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon mężczyzny. Dokładna przyczyna jego śmierci nie jest jeszcze znana.
Sprawą zajmuje się już wągrowiecka prokuratura. Przyczyny śmierci 52-latka ma pomóc wyjaśnić sekcja zwłok.