NA ANTENIE: Artysta tygodnia - rozmowa
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Policja bada czy ktoś próbował podpalić mieszkanie poznańskiego dziennikarza

Publikacja: 05.09.2018 g.11:59  Aktualizacja: 05.09.2018 g.12:04
Poznań
Krzysztof Kaźmierczak od lat zajmuje się sprawą uprowadzenia i morderstwa Jarosława Ziętary.
policja - Fotolia
/ Fot. (Fotolia)

Kaźmierczak też swiadkiem w procesie człowiekla podejrzanego o zlecenie zabójstwa młodego dziennikarza. 

- Funkcjonariusze nie poczuli na miejscu zapachu żadnej znanej substancji łatwopalnej - mówi podkomisarz Maciej Święcichowski z komendy wojewódzkiej Policji. - Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce pojechali policyjni technicy. Zabezpieczyli pozostałości substancji, która miała być rozlana w pobliżu drzwi wejściowych do mieszkania. Teraz zostaną one poddane analizie chemicznej i dopiero po otrzymaniu jej wyników będziemy mogli podjąć decyzję o dalszych działaniach w tej sprawie - informuje.

Do próby podpalenia miało dojść w nocy z soboty na niedzielę, kilkanaście godzin po upamiętnieniu 26. rocznicy porwania Ziętary. Krzysztof Kaźmierczak zgłosił sprawę na policję dopiero 4 września. Wcześniej o incydencie powiadomił Prokuraturą Krajową, która prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa Jarosława Ziętary. 

Krzysztof Kaźmierczak uważa, że próba podpalenia ma związek z jego zeznaniami w sprawie byłego senatora Aleksandra G., który miał zlecić zabójstwo Ziętary, a także w procesie mężczyzn, którzy są oskarżeni o jego porwanie.Jarosława Ziętarę widziano po raz ostatni 1 września 1992 roku. Nigdy nie dotarł do redakcji "Gazety Poznańskiej", gdzie pracował nad materiałami o przestępczości gospodarczej.

https://radiopoznan.fm/n/gD6CwU
KOMENTARZE 0