Śledczy zajęli się sprawą na wniosek dyrektora szkoły, do którego zgłosili się rodzice trójki 13-latków, powiadamiając go o niedopuszczalnym - ich zdaniem, zachowaniu księdza na lekcjach religii. W tej sprawie przesłuchano kilkudziesięciu uczniów, uzyskano też opinie biegłych psychologów.
Według prokuratury w zachowaniu księdza nie było nic niewłaściwego. - Przeprowadzona w toku postępowania karno- prawna analiza materiału dowodowego poparta wnioskami biegłych nie pozwoliła na zakwalifikowaniu zachowań polegających na dotykaniu bądź poklepywaniu po plecach i szyi jako zachowań wypełniających znamiona o charakterze seksualnym – poinformowała prokuratura.
47-letni ksiądz był katechetą w podpleszewskiej szkole. Po tych doniesieniach kuria biskupia w Kaliszu zwolniła księdza z nauczania we wszystkich placówkach oświatowych, w których był zatrudniony. Został on także zwolniony z urzędu administratora parafii oraz zawieszony w czynnościach duszpasterskich. Część parafian, która nie wierzyła w winę księdza interweniowała w tej sprawie u biskupa.