- To zbratanie elit politycznych z Kościołem wychodzi na niekorzyść zarówno politykom, ale przede wszystkim Kościołowi - mówiła wieczorem w Rozmowie Bardzo Politycznej w Radiu Poznań posłanka Ewa Schädler z Polski 2050, której nie podobały się wznoszone przez kibiców okrzyki "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę!".
Mówię to przede wszystkim w poczuciu odpowiedzialności za to, że czuję się związana z Jasną Górą. Takie teksty, jakie padły w trakcie tej wizyty pana Nawrockiego... to jest symbol dla Polaków, to jest symbol dla ludzi wierzących i niewierzących, a te słowa są po prostu nawołujące do nienawiści
- podkreśliła.
"Absolutnie nie do przyjęcia"
Henryk Szopiński z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że jest to absolutnie nie do przyjęcia. - Również jestem katolikiem i dla mnie Jasna Góra jest sanktuarium narodowym - zaznaczał poseł. KO.
- Oburzenie koalicji 13 grudnia jest czymś zdumiewającym - odpowiadał Zbigniew Dolata z Prawa i Sprawiedliwości.
Oburzenie polityków koalicji, która doszła do władzy na haśle osiem gwiazdek, to jest coś, co przekracza wszelkie wyobrażenie o hipokryzji. Wy jesteście hipokrytami do kwadratu, to jest coś nieprawdopodobnego
- stwierdził Zbigniew Dolata.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślał, że była to pielgrzymka kibiców, którzy modlili się na Jasnej Górze.
- Czy Jasna Góra jest miejscem tylko dla pani poseł Ewy Schädler, czy tam też mogą znaleźć się kibice różnych klubów sportowych? - pytał Zbigniew Dolata.