Uczestnicy konferencij – politycy, eksperci oraz reprezentanci organizacji pozarządowych – przekonują, że równość szans kobiet i mężczyzn to podstawa poczucia bezpieczeństwa i sprawiedliwości.
Kiedy jesteśmy równi, czujemy się bezpieczni
– podkreślają prelegenci. Debaty poświęcone są przede wszystkim sposobom wyrównania szans płci w różnych obszarach życia publicznego i zawodowego.
Konferencja potrwa do 16:00. W ostatniej części wydarzenia dyskusje skoncentrują się na roli organizacji pozarządowych w dążeniu do zrównania płac kobiet i mężczyzn.
Rosną wydatki na armię – nie możemy dopuścić, by odbywało się to kosztem równości
– powiedziała Radiu Poznań ministra ds. równości Katarzyna Kotula.
Polityczka jest jedną z kluczowych gościń trwającego w Poznaniu kongresu „Equality, Europe!”. Podczas wydarzenia, organizowanego w ramach polskiej prezydencji w Radzie UE, większość dyskusji dotyczy potrzeby zapewnienia kobietom i mężczyznom równych szans.
Zdaniem Katarzyny Kotuli kobiety, podobnie jak mężczyźni, sprostały trudnym wyzwaniom ostatnich lat i nie powinny ponosić kosztów związanych z dozbrajaniem Europy.
W konferencji „Equality, Europe!” biorą także udział m.in. europejska komisarz ds. równości płci Josie Christodoulou, wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski oraz podsekretarz stanu ds. Unii Europejskiej Magdalena Sobkowiak-Czarnecka.
Spotkanie odbywa się w budynku Wydziału Architektury i Inżynierii Zarządzania Politechniki Poznańskiej i potrwa do godziny 16.
Podczas kongresu, minister do spraw równości, Katarzyna Kotula, podsumowała swoją pracę w trakcie polskiej prezydencji. Wskazała na osiągnięcia, ale przyznała, że nie wszystkie zapowiedzi udało się zrealizować.
Ministra przyznała, że choć rząd starał się doprowadzić do wprowadzenia procedowanej od 17 lat dyrektywy równościowej, to nie udało się uzyskać w tej sprawie jednomyślności.
Przeszkodą były wybory parlamentarne w Niemczech, które odbyły się w połowie naszej prezydencji. Najpierw negocjowaliśmy z jednym rządem, potem z zupełnie innym składem. Teraz przekazujemy nasze ustalenia Duńczykom. Będziemy oczekiwali od Komisji Europejskiej, żeby jeżeli nie uda się wprowadzić tej dyrektywy, to zaproponowała coś innego
- wyjaśniała Katarzyna Kotula.
Unijny projekt dyrektywy ma zakazać dyskryminacji m.in. ze względu na orientację seksualną, wiek, niepełnosprawność i wyznanie. Prace nad jej treścią trwają od 2008 roku.