Interia twierdzi, że z klubu zamierza odejść kilku posłów zawieszonych w związku z tak zwaną "Piątką dla zwierząt". Mieliby utworzyć własne koło poselskie. Ultimatum w tej sprawie ma stawiać Prawu i Sprawiedliwości były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Informacji portalu nie potwierdza w rozmowie z Radiem Poznań jeden z zawieszonych posłów, Bartłomiej Wróblewski.
Mam nadzieję, że to tylko doniesienia medialne, apeluję o jedność. Nie znam szczegółów tej inicjatywy, jesteśmy integralną częścią Prawa i Sprawiedliwości, Zjednoczonej Prawicy i niepotrzebne są nam jakiekolwiek podziały. Dlatego apeluję do wszystkich osób, które być może taki pomysł mają, żeby powstrzymały się i raczej działały w tym ważnym, ale trudnym momencie właśnie na rzecz jedności w Zjednoczonej Prawicy.
Według Interii, ultimatum byłego ministra rolnictwa to: odwieszenie ukaranych posłów, przywrócenie im wszystkich funkcji w Sejmie oraz wycofanie się Prawa i Sprawiedliwości z kontrowersyjnych zapisów "Piątki dla zwierząt".
Przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt zagłosowało 38 posłów klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Decyzją władz partii, zawieszonych zostało 15 posłów PiS, w tym ówczesny minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. W tym gronie jest też poznański poseł Bartłomiej Wróblewski.