W posiedzeniu wzięli także udział posłowie z okręgu kalisko-leszczyńskiego i przedstawiciele protestujących rolników z powiatu leszczyńskiego.
Nasze stanowisko nie może być inne, tym bardziej, że powiat leszczyński jest rolniczym zagłębiem - tłumaczy przewodniczący rady powiatu leszczyńskiego Jan Szkudlarczyk.
W naszym stanowisku jest to, że nie zgadzamy się z obecną polityką rolną w Polsce. Musi się zmienić w zakresie zgłaszanych przez rolników postulatów. Oczywiście popieramy je, jeśli chodzi o "zielony ład", ugorowanie, ale także import do naszego kraju produktów rolnych z Ukrainy
- mówił Jan Szkudlarczyk.
Tuż po wyborach Jan Szkudlarczyk zwoła nadzwyczajne posiedzenie całej rady, by przyjęła projekt uchwały w tej sprawie. Samorząd powiatu leszczyńskiego prześle stanowisko w sprawie protestów rolniczych mi.n. do premiera, ministra rolnictwa oraz marszałka Sejmu.