Zapowiadany jako wielkie wydarzenie, spektakl bynajmniej nie opowiadał historii Powstania Wielkopolskiego. Jedynie wzmianki o kilku wybranych fragmentach Powstania trwały może 5 - 7 minut; pozostały czas z ok. 30 min spektaklu wypełniła laserowa feeria świateł przy ogłuszającej muzyce; może to było nawet efektowne, ale z Powstaniem nie miało nic wspólnego ( odobnie zresztą jak "słynny" koncert na stadionie w rocznicę wybuchu Powstania ). Pan marszałek Woźniak znów dał zarobić zaprzyjaźnionym kolesiom?