Ogień pojawił się na klatce schodowej. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Nikt poważnie nie ucierpiał, ale wszyscy skarżyli się na trudności z oddychaniem. Poszkodowani podtruli się dymem i konieczna była pomoc ratowników medycznych. 11 osób trafiło do szpitala. Ogień udało się szybko zlokalizować i opanować. W akcji brało udział sześć zastępów straży pożarnej, pogotowie i policja.
AKTUALIZACJA 22.00
11 osób, w tym siedmioro dzieci, z objawami podtrucia dymem trafiło do szpitali na obserwację. Zadymienie na klatce schodowej było tak duże, że mieszkańcy nie mogli wydostać się na zewnątrz. W ewakuacji pomogli strażacy. Nikt nie został poparzony. Wstępnie strażacy ustalili, że mogło dojść do zaprószenia ognia. Spaliła się kanapa, która stała na klatce schodowej.