Studenci pisali do władz uczelni o zachowanie Jowity. Rektorka prof. Bogumiła Kaniewska odpowiedziała, że rozumie „symboliczne znaczenie” obiektu, ale nie może przychylić się do ich prośby.
Akademik wymaga remontu. Problem w tym, że został wybudowana za komuny, na nieprawidłowo wywłaszczonych gruntach. O swoją własność zaczęli upominać się właściciele działek pod budynkiem i to ograniczało możliwość modernizacji budynku.
Nawet gdyby pominąć problemy właścicielskie, dostosowanie akademika do obecnych wymogów technicznych kosztowałoby nawet 100 milionów złotych. Studenci mogą zostać w Jowicie do lata. Jesienią uczelnia otworzy nowoczesny akademik na Morasku. Będzie w nim 400 miejsc. To o 93 więcej niż przy Zwierzynieckiej. Powstaną tam też sklep, siłownia czy przedszkole.
UAM przygotowuje się do sprzedaży Jowity. Najpierw ma jednak odbyć się konkurs architektoniczny na zagospodarowanie przestrzeni po domu studenckim.