Rozpoczyna się dwudniowa impreza dla fanów motoryzacji Poznań Moto Fest. Wystawie najnowszych modeli aut oraz samochodów retro towarzyszy zlot food trucków i atrakcje dla dzieci.
To druga weekendowa impreza na targach po przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa. Liczymy, że przyciągnie fanów motoryzacji - mówią: Łukasz Wołonkiewicz i Bartosz Dembiński z poznańskich targów.
Drogie, super szybkie samochody są zawsze fajnym kąskiem i myślę, że każdy z przyjemnością będzie je oglądał. Ostatnie trzy miesiące były ciężkie dla branży motoryzacyjnej, ale na pewno też dla wielu branż. Taki był nasz pomysł, by pomóc branży, trochę stymulować rynek
- mówi Łukasz Wołonkiewicz.
Impreza może nie jest sama w sobie tak potężna, jak Poznań Motor Show, ale na pewno tych premier również nie zabraknie. Będą również samochody, którymi będzie można z targów wyjechać, bo będą i takie bezcenne, unikatowe egzemplarze i trochę tańsze na każdą kieszeń
- dodaje Bartosz Dembiński.
Swoje samochody na imprezie pokaże kolekcjoner z Poznania znany jako Joseph z "The Collection". To biznesmen z zagranicy, który mieszka w stolicy Wielkopolski i buduje kolekcję supersamochodów. Na targach pokaże między innymi swoje Ferrari, McLarena, Porsche i Lamborghini. W kolekcji ma także Malucha.
Na targach obowiązują szczególne środki ostrożności: maseczki i utrzymywanie bezpiecznego dystansu. Bilet można kupić przez internet na platformie tobilet.pl.