W połowie kwietnia dopływ ścieków zablokowano balotami słomy.
Miejska radna Małgorzata Woźniak wskazuje jednak, że Jezioro Kierskie jest już mocno zanieczyszczone. Woda jest mętna i widać w niej ciemną maź. Dopływ ścieków na stałe ma zatrzymać odmulenie pobliskiego rowu melioracyjnego. Większym problemem może być oczyszczenie jeziora. Regularne napowietrzanie już nie wystarcza.
Na wniosek radnej Woźniak władze Poznania wystosowały pismo z prośbą o interwencję do poznańskiego oddziału Wód Polskich oraz Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.