Wykorzystana miałaby być istniejąca aplikacja Smart City Poznań. Już teraz można kontaktować się przez nią ze służbami miejskimi. O mapowaniu migracji dzików rozmawiano podczas dzisiejszego posiedzenia zespołu profilaktycznego przy miejskich lasach.
Wcześniej powstała już dedykowana grupa na Facebooku o nazwie „Zgłoś dzika w Poznaniu”. Dane z wpisów mieszkańców na specjalną mapę wprowadza pracownik Zakładu Lasów Poznańskich. Teraz proces miałby zostać zautomatyzowany i zgłoszenia przekazywane przez aplikację Smart City Poznań. Program umożliwia dodanie zdjęcia i opisu danej sytuacji.
Zdania w zespole są podzielone. Robert Kamieniarz z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu przekonywał, że mieszkańcy nie powinni być zachęcani do zbliżania się i robienia zdjęć dzikom. Paweł Strzeliński z Uniwersytetu Przyrodniczego stwierdził z kolei, że zdjęcia są konieczne, gdyż ułatwią rozpoznanie miejsca zgłoszenia. Sugeruje jednak, aby cała mapa nie została udostępniona, bo mieszkańcy mogliby zacząć śledzić dziki.
Nam udało się zobaczyć mapę występowania dzików w obecnym kształcie. Zgłoszenia mieszkańców wskazują, że największy problem z dzikimi zwierzętami występuje tam, gdzie zawsze, czyli na Ratajach, Żegrzu i Chartowie. Na podstawie zgromadzonych danych lasy komunalne przygotują środki ograniczające przemieszczanie się dzików.